Pokolenie Z – generacja kryptowalut i NFT?

"Egoistyczni, narcystyczni, roszczeniowi, nieodpowiedzialni, z głową w smartfonach" – pokolenie Z nie może pochwalić się najlepszym PR. Na rynku pracy rozgaszcza się nowa generacja młodych i – bynajmniej – nie robi tego po cichu. Etos pracy ich nie dotyczy, bo przecież „nie żyje się po to, by pracować, ale pracuje, by żyć”. Chęć zakupu drogiego sprzętu czy markowych ubrań powoduje, że „zoomersi” oczekują szybkiego zysku. Równie szybko podejmują decyzje. Jeżeli połączymy obie te cechy, to okaże się, że rynek finansowy ma dla pokolenia Z wiele do zaoferowania, a młodych nie trzeba przecież długo przekonywać. Zajrzyjmy głębiej do portfeli „zoomersów”.

Komentuje dr Marta Baraniak z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego.

Marta Baraniak

Kryptowaluty stały się niezwykle popularne w ciągu ostatniej dekady. Milionowe stopy zwrotu w ciągu roku potrafią zawrócić w głowie. A jeżeli dodamy do tego zachęty youtuberów i zapewnienia o wysokim i pewnym zysku, to możemy być pewni zaangażowania oczekujących szybkiego zysku „zoomersów”. Dodatkowo, inwestycje w kryptowaluty (i nie tylko) są obecnie niezwykle proste – wystarczy zainstalować aplikację na telefon, zarejestrować się i zasilić portfel odpowiednią ilością środków. Przykładowo, 25% użytkowników Bitpandy to „zoomersi”. To pokazuje, jak bardzo młodzi ludzie upodobali sobie taką formę lokowania kapitału.
 

NFT i gry play-to-earn

Pokolenie Z upodobało sobie również NFT, czyli niewymienialny token mający formę zdjęcia, gifu czy pliku tekstowego. Dlaczego? Przede wszystkim chodzi o dostępność. Poza tym, jak donosi raport przeprowadzony przez NRF we współpracy z IBM, ponad 40% „zoomersów” chce brać czynny udział w projektowaniu produktu. Pokolenie Z pragnie również być częścią jakieś społeczności (najczęściej wirtualnej), a NFT im to umożliwia. Przykładem może być Bored Ape Yacht Club NFT, czyli elitarny klub rysunkowych małp. Najpopularniejsze z nich mogą kosztować nawet kilkanaście milionów dolarów.

Wielu może zastanawiać, skąd młodzi pozyskują środki na cyfrowe inwestycje. Jedną z możliwości są gry play-to-earn, takie jak Axie Infinity, która w szczycie swojej popularności (01/2022) miała 2,7 mln aktywnych użytkowników. Obecnie najpopularniejsze są FindOut i Tamadoge, choć zmienność trendów w tym segmencie jest bardzo dynamiczna. Czym jest model play-to-earn? To gaming połączony z kryptowalutami. Niektóre gry są płatne, a niektóre umożliwiają start za darmo. Gracze zdobywają tokeny, które następnie wymieniane są na NFT.

Dla wielu młodych z pokolenia Z gry są pasją, bez której nie wyobrażają sobie normalnego dnia. Model play-to-earn daje możliwość połączenia pasji z opcją zarabiania pieniędzy. NFT i kryptowaluty stanowią dodatkowo wstęp do świata metaverse, gdzie „zoomersi” mogą nabywać wymarzone dobra luksusowe i tworzyć nową, wirtualną tożsamość. Ten świat interesuje ich znacznie bardziej niż realna rzeczywistość. Wiedzą o tym najpopularniejsze marki takie jak H&M, Armani czy Coca-Cola, które mają swoje sklepy i butiki w metaverse.
 

Uwaga na pułapki

Wielu spoza pokolenia Z cyfrowe finanse mogą po prostu przerażać. Wynika to przede wszystkim z braku wiedzy i obawy przed tym, co nieznane. Należy pamiętać, że „zoomersi” tak naprawdę dorastają w wirtualnej rzeczywistości i biorą udział w jej rozwoju poprzez wykorzystywanie dostępnych metod i narzędzi. Nie można jednak zapominać o internetowych pułapkach.

Raport Clue PR donosi, że YouTube i Facebook są podstawowym źródłem informacji dla ponad 90% młodych z pokolenia Z. Niestety te miejsca nie są w żaden sposób kontrolowane pod kątem jakości i rzetelności przekazywanych informacji. Kanały popularnych youtuberów, którzy promują krypto-inwestycje, śledzą czasami miliony użytkowników. Są one jednak bardzo często sponsorowane przez giełdy kryptowalut i pomijają informacje o jakimkolwiek ryzyku. Sytuacja ulega pogorszeniu, gdy początkującemu inwestorowi uda się osiągnąć wysoki zysk już podczas pierwszej transakcji. To upewnia go o posiadaniu wszystkich możliwych umiejętności i kompetencji niezbędnych do tradingu i zmniejsza awersję na ryzyko. A to z kolei zwiększa prawdopodobieństwo wysokiej straty podczas kolejnych transakcji. Niestety często przybiera to formę uzależnienia.

Ostatnie wydarzenia na rynku kryptowalut tylko udowadniają, jak wrażliwy jest to jeszcze rynek: bankructwo kryptogiełdy FTX, upadek banków Silvergate Capital Corp. i Signature Bank, jak również drastyczny spadek obrotów na rynku NFT - żaden z młodych inwestorów nie mógł być przygotowany na skutki tych wydarzeń. Rozwój wirtualnej rzeczywistości nie pozostawia złudzeń – cyfrowe finanse pozostaną z nami na dobre. Podstawowym zadaniem szkół i uczelni jest przekazanie młodym pokoleniom wiedzy w zakresie oceny jakości i rzetelności źródeł pozyskiwanych informacji. Nabycie tej umiejętności przez „zoomersów” pozwoli im uniknąć podstawowych błędów wynikających z niewiedzy. Pokolenie Z musi mieć świadomość, że „ekspert”, który ma milion followersów, nie zawsze ma rację.

 

Autorka komentarza: dr Marta Baraniak, Katedra Zarządzania Finansami Przedsiębiorstwa

Redakcja: Wydział Zarządzania UŁ