Influencer marketing - tylko moda czy nadal strategia sukcesu marek?

Dzisiejszy świat opiera się na szybkiej informacji. Nie byłoby w tym stwierdzeniu nic wyjątkowego, gdyby nie fakt, iż potrzeba pozyskiwania informacji graniczy wielokrotnie z uzależnieniem od niej. Dziś jesteśmy tym, co wiemy i jak szybko potrafimy tę wiedzę pozyskać, oraz - co niezwykle istotne - podzielić się nią z innymi.

Coraz więcej z nas nie chce pozostawać anonimowymi. Jednocześnie nie chcemy być tylko odbiorcami treści – chcemy je kreować. Komentuje dr Kinga Stopczyńska z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego.
 

Kluczem jest umiejętność znalezienia optymalnego źródła lub źródeł informacji, na bazie których zbudujemy swój przekaz, ale i poukładamy swój świat. Sukces naszych działań mierzony będzie tym, jak zareagują na niego inni. Porażką będzie brak tej reakcji.

Jakie stawia to wyzwania przed firmami? W obliczu faktu, jakim jest silna potrzeba uzewnętrzniania przez ludzi swoich oczekiwań, myśli, uczuć, emocji, działania z zakresu standardowych rozwiązań komunikacyjnych nie mają szans na sukces. Jednocześnie, co najważniejsze, dziś każdy z nas potrzebuje czuć, iż uwaga firmy jest skupiona właśnie na nim. Mamy świadomość, iż to my jako klienci stanowimy centrum wszechświata, a nasze potrzeby powinny wyznaczać kierunki rozwoju firmy. Z drugiej strony to sama firma powinna dawać klientowi realne możliwości samorozwoju, zapewniając spektrum konkretnych wartości niematerialnych, które będą rozszerzały produkt. Jak więc skupić uwagę klienta, którego nastroje, potrzeby, ale również światopogląd zmieniają się w sposób tak dynamiczny? Jak wyróżnić swoją markę i nie pozostawać jednymi z miliona, ale stać się jednym na milion w sercu klienta?

Spotkajmy się z nim tam, gdzie on sam uwielbia przebywać – w przestrzeni dla niego jak najbardziej naturalnej, w której nawiązywanie relacji z nim będzie procesem naturalnym, a nie próbą wymuszenia uwagi. Taką przestrzenią są dla wielu klientów są portale społecznościowe.

Podejmując działania komunikacyjne w ich obszarze (i całych nowych mediów), należy mieć świadomość potencjału, o jakim mówimy i jaki może zostać wykorzystany w celach komercyjnych. W tym miejscu należy podkreślić, iż rozwój portali społecznościowych jest ściśle związany z rozwojem samego Internetu, a także zwiększaniem się popularności jego wykorzystywania oraz nasileniem zachowań z tym związanych. Idąc za danymi Digital 2022 Global Overview Report, w kwietniu 2022 r. na całym świecie było pięć miliardów użytkowników Internetu, co stanowi 63% światowej populacji. Z tej liczby 4,65 miliarda, czyli ponad 93 %, stanowili użytkownicy mediów społecznościowych, a średni czas przebywania każdego z nich w przestrzeni social media to 2 godziny i 27 minut. Jak skłonić klienta do tego, by czas ten podarował naszej marce? To prawdziwe wyzwanie.

Skupmy się na tym, co tak naprawdę nasz klient robi w sieci? Co go fascynuje, jakich treści poszukuje, gdzie spędza najwięcej czasu. Wiedza ta będzie kluczem dla zbudowania przestrzeni komunikacyjnej, w której klient nie tylko będzie chciał bywać, ale ją współtworzyć, czując, iż jest to dokładnie to miejsce, w którym czuje się na tyle komfortowo, by chcieć się pochwalić tym innym.

Pamiętajmy, iż dziś podjęcie najprostszej decyzji urasta wielokrotnie do skomplikowanego procesu, począwszy od analiz opcji, jakimi dysponujemy, oceny potencjalnego ryzyka, jakie możemy ponieść, na rozważaniach, jak podjęta decyzja może wpłynąć na nasze życie.

Sytuacja zmienia się diametralnie, kiedy nasze decyzje możemy opierać na doświadczeniach innych osób, które dodatkowo stanowią dla nas źródło inspiracji. Co szczególnie istotne – kiedy osoby te lubimy, doceniamy i czujemy się częścią tworzonej przez nich społeczności, decyzje podejmujemy szybciej, pewniej, a jakikolwiek dysonans jest minimalizowany do zera. Samo posiadanie marki stanowić dla wielu będzie o przynależności do bardzo wyjątkowej społeczności. Pamiętajmy, iż większość decyzji, jakie dziś podejmujemy, swoje źródło ma w rekomendacjach i poleceniach – tym samym możemy stwierdzić „pokaż mi swojego influencera, a powiem Ci jak blisko sukcesu jest Twoja marka”. Dobry influencer to osoba angażująca, motywująca, inspirująca. Ktoś, kto buduje swoją społeczność wokół ważnych dla niego wartości. Ktoś, kto zaprasza do swojego życia, dla kogo marka, z jaką się wiąże, to znacznie więcej niż tylko produkt, a polecanie jej jest najbardziej naturalnym działaniem i tak jest odbierane.

Jeśli nadal ktokolwiek ma wątpliwości co do tego narzędzia lub wróży mu rychły koniec - przyjrzyjmy się faktom. Analizując dane Insider Intelligence szacuje się, że 74,5% amerykańskich marketerów będzie korzystać z influencer marketingu w 2022 roku, a wydatki na takie działania wzrosną o 27,8% do 4,99 miliarda dolarów w tym roku. Obserwując rynek polski możemy jednoznacznie stwierdzić, iż siła influencer marketingu rośnie i mimo, iż czasami moglibyśmy dyskutować o poziomie profesjonalizmu w podejmowanych współpracach influencerów i markek, to bez wątpienia narzędzie to ma się doskonale. Wartym podkreślenia jest tutaj również fakt, iż influencerem jest każdy z nas, kto dzieli się swoimi przemyśleniami, decyzjami, kto poleca marki, z których korzysta, taguje miejsca, w których bywa – o tym często firmy zapominają.

Marki działające kreatywnie, to te, które dostrzegają tak ogromny potencjał tkwiący w „zwykłym” kliencie, będącym dla grona swoich znajomych najlepszym influencerem. Przy tym wszystkim jednak warto mieć świadomość, iż nadal kluczem sukcesu marki jest to, co oferuje ona klientowi i jak bardzo jest ona dla niego inspirująca. Jeśli więc klient chce o niej mówić, czuje się jej częścią i chce być jej ambasadorem – to zawsze dobrze o niej świadczy i wróży na przyszłość.

 

Autorka komentarza:

dr Kinga Stopczyńska

Wydział Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego